Komentarze (0)
Wstałam tak jak ostatnio. Jestem z siebie dumna. W pracy skończyłam przygotowywać listy, byłam na poczcie, długo mi tam zeszło, około godzinki. Potem szukałam jakiegoś tematu na rekomendację związaną z seniorami. Niestety nie udało mi się nic znaleźć ciekawego, za to trafiałam na inne artykuły które przy okazji sobie czytałam. Wyszłam tak jak ostatnio. Popołudniu z Bartkiem jeździliśmy po lokalach szukać odpowiedniego na przyjęcie weselne. Jedem faktycznie wpadł nam w oko...w sumie obojgu. Wieczór spędziliśmy rozmawiając o tym i owym.