Archiwum 16 września 2020


wrz 16 2020 15.09.2020
Komentarze (0)

Wstałam o 7.30. W pracy przez 2 godziny przygottowywałam komputery na zajęcia w przyszłym tygodniu, sprawdzałam czy dobrze działają i czy mają myszki. Potem robiłam jakieś mało znaczące rzeczy, wyszłam koło 14.00. Wracając wstąpiłam do sklepu po chleb. Tego popołudnia byłam umówiona z Bartkiem, mieliśmy rezerwować salę na ślub, ale rodzice nie zgodzili się jeszcze, rozmawialiśmy około godzinę. Potem poszłam z Bartkiem na spacer ochłonąć. Gdy przyszliśmy zrobiłam kolację, pogadaliśmy trochę, a potem obejrzeliśmy kawałek filmu. Poszłam spać około 22.00.

karin   
wrz 16 2020 14.09.2020
Komentarze (0)

Wstałam o 8.00, trochę się spóźniłam do pracy. Tego dnia czytałam o uniwersytetach ludowych i nowy regulamin programu dotyczącego UL. Czas w pracy szybko minął , zostałam dłużej niż zwykle. Po pracy poszłam do biblioteki pożyczyć książkę po angielsku. Wcześniej szukałam w necie różnych artykułów w tym języku żeby sobie poćwiczyć, ale uznałam że również dobre będzie po prostu czytanie książek. Popołudniu, po obiedzie i po posprzątaniu uczyłam się hiszpańskiego. Zaczyna mi to wchodzić w nawyk, codziennie coś robię, małymi kroczkami, poznaję kolejne słowa. Człowiek faktycznie jest w stanie się przyzwyczaić do wszystkiego i wyrobić odpowiednie nawyki z czasem, oby jak najlepsze. Potem przeglądałam książkę o feng shui ale wydała mi się zbyt trudna, nie będę jej czytać.Poszłam spać koło 22.00.

karin