14.09.2020
Komentarze: 0
Wstałam o 8.00, trochę się spóźniłam do pracy. Tego dnia czytałam o uniwersytetach ludowych i nowy regulamin programu dotyczącego UL. Czas w pracy szybko minął , zostałam dłużej niż zwykle. Po pracy poszłam do biblioteki pożyczyć książkę po angielsku. Wcześniej szukałam w necie różnych artykułów w tym języku żeby sobie poćwiczyć, ale uznałam że również dobre będzie po prostu czytanie książek. Popołudniu, po obiedzie i po posprzątaniu uczyłam się hiszpańskiego. Zaczyna mi to wchodzić w nawyk, codziennie coś robię, małymi kroczkami, poznaję kolejne słowa. Człowiek faktycznie jest w stanie się przyzwyczaić do wszystkiego i wyrobić odpowiednie nawyki z czasem, oby jak najlepsze. Potem przeglądałam książkę o feng shui ale wydała mi się zbyt trudna, nie będę jej czytać.Poszłam spać koło 22.00.
Dodaj komentarz