Archiwum 19 lutego 2020


lut 19 2020 18.02.2020
Komentarze (0)

Początek dnia był taki jak zwykle. W pracy miałam kilka zadań związanych z platformą, dzwoniłam też do uczestników szkolenia żeby potwierdzić ich przyjazd, wysłałam kilka maili. Wyszłam wcześniej i poszłam do liceum, do którego chodziłam 15 lat temu, żeby otrzymać zaświadczenie o jego ukończeniu potrzebne do starania się o rentę socjalną. Miałam je odebrać na następny dzień. Gdy wróciłam zjadłam obiad, a potem miałam trochę czasu wolnego do 17, kiedy to przyszedł Bartek. Spędziliśmy miły wieczór. Dokończyliśmy oglądanie filmu, Bartek był trochę przeziębiony, ale humor go nie opuszczał. Poszłam spać przed 22, bo byłam strasznie senna.

 

karin   
lut 19 2020 17.02.2020
Komentarze (0)

Wstałam o 7.30, a do pracy poszłam na 9.00. Tego dnia dostałam nowe zadanie. Przygotować projekt na podstawie zeszłorocznego. Dużo czasu spędziłam na czytaniu dokumentów, aż w końcu zabrałam się za pisanie budźetu. W drodze powrotnej z pracy wstąpiłam do przychodni, żeby zostawić karteczkę na receptę od lekarza rodzinnego. Gdy wróciłam do domu zjadłam obiad, bawiłam się z Olą. Wieczorem czytałam, biegałam , dodałam wpisy na bloga, rozmawiałam z Bartkiem, robiłam deserek w postaci budyniu. Poszłam spać o 22.00.

karin