Komentarze (0)
Wstałam o 8.00. Zjadłam śniadanie, potem czytałam o kwasach omega3. Na 12.30 poszłam z mamą do kościoła. Po powrocie zjedliśmy obiad, potem siedziałam przy komputerze, oglądałam filmiki na YTo kwasach omega i po angielsku. Zrobiłam też plan na popołudnia w tygodniu. Bartek przyszedł o 17.00. Trochę rozmawialiśmy o weselu na które wybieramy się za tydzień, potem oglądaliśmy pół filmu Tożsamość nieznana. Bartek poszedł dość wcześnie, ale dzięki temu ja się spokojnie umyłam, a o 22 byłam już w łóżku,