lut 17 2020

15.02.2020


Komentarze: 0

Wstałam o 9.00. Po śniadaniu zabrałam się za małe sprzątanie. Około 11 wyszłam na spacer, skierowałam się do bankomatu bo chciałam wybrać po raz pierwszy od kilkuletniej przerwy, pieniążki. Udało się bez problemów mimo, że nic nie było widać na ekranie bo był oświetlony przez słonko. Po powrocie czytałam książkę o kwasach omega 3, siedziałam tez przy komputerze sprawdzając poczty, FB, trochę słuchałam filmików YT, wszystko to z przerwą na obiad. Bartek przyszedł przed 17.00. Pojechaliśmy do niego do domu. Siedzieliśmy chwilę z jego rodzicami i siostrą, a potem sami w pokoju. Mieliśmy oglądać film, ale zaczęliśmy słuchać weselnej muzyki i trochę potańczyliśmy. Bartek odwiózł mnie około 21.00. Godzinę później już spałam.

karin   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz