Archiwum 29 stycznia 2020


sty 29 2020 28.01.2020
Komentarze (0)

Wstałam o 7.30. Do pracy poszłam tak jak zwykle. Tego dnia przygotowywałam listy do wysyłki, w południe poszłam na chwilę do PZNu zwrócić resztę pieniędzy za legitymację. Potem kserowałam dokumenty do sprawozdania. Popołudniu po pracy poszłam do kolejnej przychodni odebrać kolejne ksero kartoteki. Wróciłam autobusem i wykorzystałam w końcu bilet. Po 17 byłam umówiona z Bartkiem. Pojechaliśmy do jego domu, posiedzieliśmy oglądając telenowelę, kiedy przyszli jego rodzice rozmawialiśmy trochę. Pytali o pracę o nasze plany na najbliższy weekend. Potem poszłam z Bartkiem do jego pokoju i spędziliśmy tam resztę wieczoru. Odwiózł mnie tak jak zwykle do domu. Poszłam spać koło 22.00, ale nie mogłam długo zasnąć czytałam książkę o neurogenezie. Usnęłam po 23.00.

 

karin   
sty 29 2020 27.01.2020
Komentarze (0)

Wstałam o 7.30. Przed 8 Daniel przywiózł Olę, bo ten dzień miała spędzić u nas. Zjadłyśmy wspólnie śniadanko, poplotkowałyśmy chwilę, Ola dała jeść chomikowi. Do pracy poszłam na 9.00. Tego dnia kończyłam robić bazy, popołudniu zaczęłam przygotowywać pisma do wysyłki. Po pracy poszłam do przychodni po ksero kartoteki, a także wyrobiłam sobie bilet miesięczny. Mam go na 10 lat bezpłatne przejazdy. Popołudnie spędziłam z Olą i Kamilkiem. Daniel odebrał ich po 17. Wieczorem czytałam, przeglądałam net, ćwiczyłam. Poszłam spać około 22.00.

 

karin   
sty 29 2020 26.01.2020
Komentarze (0)

Wstałam o 9.00. Do południa siedziałam z rodzicami i czytałam angorkę i inne gazety. Na 12.30 poszłam z mamą do kościoła. Po powrocie zjedliśmy obiad. Potem biegałam, czytałam, dodawałam wpis na bloga, przeglądałam internet. O 17 przyszedł Bartek. Spędziliśmy spokojny wieczór, obejrzeliśmy film pt. Eksperyment. Poszłam spać o 22.00.

 

karin