29.01.2020
Komentarze: 0
Wstałam o 7.30. Do pracy poszłam jak zwykle. Kończyłam kserowanie, spisywałam dane z ewaluacji i pracowałam na platformie. W drodze powrotnej udałam się do kolejnej przychodni. Pojechałam tam autobusem i pierwszy raz korzystałam z e-biletu. Wszystko szybko załatwiłam i wróciłam też autobusem. Po obiedzie biegałam, ćwiczyłam jogę, czytałam, dodawałam wpisy na bloga, sprawdzałam FB z przerwą na telefon od Bartka. Dzwoniłam też do Kasi i Julka. Umówiłam się z nim do kina i na ciacho na sobotę. Obiecałam mu takie spotkanie 2 miesiące temu. Teraz z racji ferii warto wykorzystać ten czas. Wieczorem moczyłam stópki i obcinałam paznokcie. Czytałam o neurogenezie. Poszłam spać ok. 22.00.
Dodaj komentarz