19.02.2020
Komentarze: 0
Początek dnia był taki jak zazwyczaj. W pracy skończyłam nanosić poprawki na projekcie, trochę pracowałam na platformie. Wyszłam wcześniej z pracy i dałam się do liceum po odbiór zaświadczenia do ZUSu. Wstępiłam też do apteki. Gdy wróciłam zjadłam obiad z rodzicami, posprzątałam. Bawiłam się też z Olą trochę odrabiałyśmy zadań, przepytywałam ją z matematyki i języka polskiego. Wieczorem gdy już poszła zabrałam się za składanie deklaracji PIT elektronicznie. Poszło mi to szybciej niż przypuszczałam, system jest bardzo prosty trzeba tylko się właściwie zalogować. Potem czytałam, pisałam artykuł na bloga i biegałam, dzwonił też Bartek. Mimo przeziębienia czuł się już zdecydowanie lepiej. Poszłam spać około 22.00.
Dodaj komentarz