mar 18 2020

17.03.2020


Komentarze: 0

Wstałam przed 8.00, trochę sobie zaspałam bo źle przestawiłam budzik w telefonie. Wyszłam na poranny spacer, a po powrocie zjadłam śniadanie i posprzątałam. Do komputera zasiadłam o 9.00. Kilka minut potem zadzwonił do mnie Wojtek z zadaniem - rozesłać mailing do blisko 1000 organizacji seniorskich. Zeszło mi z tym do 11.30, bo niektóre maile się wracały.

 

karin   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz