11.06.2020
Komentarze: 0
Wstałam o 7.30. Po śniadaniu posprzątałam. Potem czytałam chwilę siedząc na balkonie. Koło 10 usiadłam przed laptopem, dodałam wpisy na blogu, przeglądnęłam pocztę, weszłam na chwilę na FB. Po 11 wyszłam na mały spacer na pół godzinki przewietrzyć się. O 13 przyszedł Daniel z rodzinką na obiad. Siedzieliśmy wspólnie do 16.30. Bawiliśmy się z dziećmi, ale ja więcej siedziałam i przysłuchiwałam się rozmowom. Gdy poszli zabrałam się za mycie naczyń w kuchni i porządki. Popołudniu wyszłam znów na krótki spacer. A o 19 wysłychałam mszę przez internet z Okazji święta Bożego Ciała. Wieczorem czytałam, troszkę oglądałam telewizję. Położyłam się około 22.00.
Dodaj komentarz