kwi 12 2020

11.04.2020


Komentarze: 0

Wstałam około 8.00. Zjadłam śniadanie, posprzątałam. Posiedziałam chwilę na balkonie czytając i opalając się. W południe zaczęłam sprzątać - myś podłogi. W tym roku niestety nie było święcenia pokarmów. Popołudniu robiłam to co zazwyczaj, trochę siedziałam przy komputerze, biegałam, czytałam, rozwiązywałam krzyżówki. Bartek zadzwonił przed 17. Wieczorem obejrzałam z mamą film Paterson, który bardzo chciałam obejrzeć. Podobał mi się bardzo, był w stylu minimalistycznym. Główny bohater przypominał mi trochę Bartka, tak mi się jakoś skojarzyło...

Początek mojego bardzo długiego bluszczyku.

karin   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz