06.07.2020
Komentarze: 0
Wstałam o 7.00, trochę medytowałam i zrobiłam jedno ćwiczenie z jogi na łóżku. Po śniadaniu poszłam do pracy. Niewiele było do robienia, zaczęło się szkolenie więc Daniel był tylko z samego rana a potem pojechał na miejsce rozpoczęcia zajęć. Po pracy wróciłam do domu, wyszłam wcześniej niż zwykle. Po obiedzie posprzątałam. Popołudniu rozmawiałam z Bartkiem a potem poszłam na spacer bo było ładnie. Wieczorem obejrzałam wiadomości i trochę czytałam.
Dodaj komentarz