05.02.2020
Komentarze: 0
Wstałam o 7.30. Do pracy poszłam tak jak zwykle. Tego dnia zajmowałam się kończeniem bazy GRS. W drodze powrotnej do domu wstąpiłam do przychodni po ksero kartoteki, potem poszłam na dworzec sprawdzić buzy - to było zadane związane z pracą, wstąpiłam też do apteki i kupiłam suplementy witaminy b i omega 3 które mi się skończyły, a które zarzywam codziennie rano. Po powrocie do domu zjadłam obiad a potem odpoczywałam. Tego dnia otrzymałam pierwszego z dwóch PITów do rozliczeń. Wieczór spędziłam na przeglądaniu neta , szukałam też ciekawych gier na komputerze, ale szybko mi się to znudziło bo nie mogłam trafić na nic naprawdę interesującego. Dzwonił też Bartek, rozmawiałam też z Olą kilka minut. Poszłam spać około 22, a zanim się położyłam czytałam książkę o dopaminie.
Dodaj komentarz