02.06.2020
Komentarze: 0
Wstałam o 7.30. Do pracy poszłam na 9.00. Kończyłam robić naklejki, wypisywałam też karty czasu pracy zaległe od początku roku. W drodze powrotnej wstąpiłam do jednego sklepu ale nie miałam gotówki więc nie kupiłam nic. Na popołudnie by łam umówiona na wizytę u psychiatry. Lekarz zalecił mi zwiększenie dawki leku, powiedział że nam nawrót stanów depresyjnych, zalecił psychoterapię, wizytę u psychologa. Po powrocie robiłam to co zwykle. Był jeszcze Kamilek, Daniel przyjechał po niego popołudniu, rozmawialiśmy o rozmowie z lekarzem. Wyszłam sobie na spacer koło 18.00. Wievczorem trochę oglądałam telewizję, czytałam, poszłam spać po 22.00.
Dodaj komentarz